Miniatury

sł. i muz. Andrzej Wierzbicki

A jak będę stary zgrzybiały
To pozwól mi
Raz ostatni na górskie szlaki
Samotnie wyjść

Siądę sobie spokojnie na reglu
W promieniach dnia
Wtedy kostuchę z komory wypuść
By po mnie szła

Mgłą jak płaszczem królewskim
Otuli wiatr
Buk mi na siwe włosy
Złotą koronę da

Gdy jesienią zobaczę na niebie
Żurawi sznur
Wtedy cichutko pójdę do ciebie
Po szczytach gór

A jak będę stary zgrzybiały
To pozwól mi
Raz ostatni na górskie szlaki
Samotnie wyjść