sł. i muz. Czesław Lasiuk
Gdy zorzy blask w lipcową wstaje ciszę
I nowy dzień wynurza się zza drzew
To coraz mocniej jak na jawie znowu słyszę
Znajomy motyw wakacji tęskny śpiew
Tysiące spraw nabrzmiałych jak dojrzałe sady
Czas zostawił w minionych dniach
Słońce z wodą toczą cicho swe obrady
Gwarzy z nimi przybrzeżny piach
A ty biegniesz przez pola roześmiane
Kłosy zbóż w dłoniach swoich masz
A ty idziesz przez lato zwariowane
W metrach szczęście twoje mierzy czas
Pocięte drogi przez skrzypiące wozów koła
Motyli łuny pośród bujnych traw
Ptasie skrzydła pozdrawiają cię dokoła
W słońcu mruży oko wielki staw
A ty biegniesz przez pola roześmiane
Kłosy zbóż w dłoniach swoich masz
A ty idziesz przez lato zwariowane
W metrach szczęście twoje mierzy czas