Dyrektor: „Mrówka” – Danuta Baraniecka
II-gie i III-cie „Spotkanie”, też w Chatce „Dolina”. Tu fakty zlały mi się po latach w jedną całość: Krzysiu Gradoń jako Barman Znakomity, „Spływ na Dmuchawcach imienia Gosi Doleczek” rzeką Słubią, przyjazd Rysia Hermanowicza na motocyklu, Bal Elektryka „do upadłego” (o świcie uczestnicy spali na glebie wokół ogniska w nieprawdopodobnych pozach; wcześniej „Sułek” Jurek Sułkowski podochocony „wodą ognistą” podrywał tajemniczą blondynkę , która w rzeczywistości była siwiutkim jak gołąbek ojcem Jasia Berładyna…). Każdy mógł sobie zrobić zdjęcie w czołgu (duża plansza z otworem na głowę) – była to prorocza wizja na pół roku przed 13 grudnia 1981 r.
Stefan Błażejowicz