Dyrektor: Andrzej Krukowski
XIII-te „Spotkanie”: baza namiotowa Rakowo. Szefem był Andrzej Krukowski – perfekcjonista w każdym calu. Zorganizował on bardzo udany wielodyscyplinowy Turniej Rodzin. Ludzie – o dziwo! – bez większego przymusu brali w Turnieju aktywny udział. Wiele emocji wzbudził m.in. marsz na orientację. Cały Turniej wygrała chyba rodzina Marka Wasiluka. „Dziecko” – Beatka Ziółkowska ogłosiła w Rakowie swoje rychłe zamążpójście. Z gości rzadkich była Gosia Szyndler-Krautschnejderowa z 2 córkami (z Czech) i Jurek Jemioła ze Stróży w Beskidzie Niskim. „Gruby” Mirek Rogiński na środku obozu ustawił namiot z przeźroczystej folii – odbywały się tam pokazy męskiego tańca erotycznego. Pamiętam też , że „Gruby” bratał się ostro z miejscowi wieźli go wozem drabiniastym do naszego obozu , ale im po drodze spadł. Fakt ten zauważyli ze zgrozą dopiero w obozie. Na szczęście „Gruby” spał snem sprawiedliwego na środku drogi 300 metrów od namiotów.
„Jamnik” Janusz Rekowski pływał kajakiem z całą rodziną Piławą i po pobliskich jeziorach. Nawet „juvla” rozpalali na kajaku.
Stefan Błażejowicz